Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 15 maja 2025 r. rzuca nowe światło na kwestię zawieszenia działalności gospodarczej przez przedsiębiorców.
Orzeczenie to ma fundamentalne znaczenie dla tysięcy polskich firm, które w okresie pandemii COVID-19 próbowały skorzystać z możliwości czasowego wstrzymania prowadzenia biznesu w nadziei na uzyskanie ulg w opłacaniu składek ZUS.
Kiedy zawieszenie nie jest pozorne
Przedmiotem rozstrzygnięcia NSA była sprawa przedsiębiorcy, który w marcu 2020 r. podjął decyzję o zawieszeniu działalności gospodarczej. Przedsiębiorca zgłosił zawieszenie swojej firmy 15 marca 2020 r., jednak już 1 kwietnia 2020 r. zdecydował się wznowić aktywność biznesową. Oznaczało to, że faktyczny okres nieaktywności wynosił jedynie 16 dni, co okazało się kluczowe dla przebiegu sprawy.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych odmówił przedsiębiorcy zwolnienia z opłacania należności z tytułu składek za maj 2020 r., argumentując decyzję tym, że zgłoszone zawieszenie nie spełniało ustawowych wymogów. ZUS stał na stanowisku, że przepisy prawa wyraźnie określają minimalne ramy czasowe dla skutecznego zawieszenia działalności gospodarczej.
NSA precyzuje zasady zawieszania biznesu
Wojewódzki Sąd Administracyjny początkowo stanął po stronie przedsiębiorcy, uchylając decyzję ZUS. Jednak Naczelny Sąd Administracyjny, rozpatrując skargę kasacyjną złożoną przez Zakład, przedstawił odmienną interpretację przepisów prawnych.
Kluczowym przepisem w sprawie okazał się art. 23 ust. 1 prawa przedsiębiorców. Stanowi on, że przedsiębiorca wpisany do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej może zawiesić wykonywanie działalności gospodarczej na czas nieokreślony albo określony, nie krótszy jednak niż 30 dni. To właśnie sformułowanie „nie krótszy jednak niż 30 dni” stało się przedmiotem szczegółowej analizy prawnej.
NSA w orzeczeniu podkreślił, że ustawodawca świadomie ustanowił warunki, których spełnienie jest konieczne do skorzystania z instytucji zawieszenia działalności gospodarczej. Jednym z najważniejszych warunków jest właśnie okres zawieszenia, który został przez prawodawcę ściśle określony.
Ważne! Minimalna granica 30 dni nie jest przypadkowa – ma ona zapewnić, że zawieszenie działalności ma charakter rzeczywisty, a nie pozorny.
Konsekwencje prawne krótkiej przerwy
Naczelny Sąd Administracyjny w uzasadnieniu jednoznacznie stwierdził, że skutki zawieszenia działalności gospodarczej następują dopiero po upływie minimalnego okresu przewidzianego przez ustawę, czyli po upływie 30 dni.
Ważne! W konsekwencji niewykonywanie przez przedsiębiorcę działalności gospodarczej przez okres krótszy niż 30 dni nie jest kwalifikowane przez ustawodawcę jako zawieszenie jej wykonywania w rozumieniu prawa.
Ta interpretacja ma daleko idące konsekwencje praktyczne. Oznacza bowiem, że przedsiębiorcy, którzy w dobrej wierze zgłaszali zawieszenie działalności w okresie pandemii COVID-19 na okres krótszy niż miesiąc, nie mogą liczyć na korzyści prawne wynikające z tego zawieszenia. W szczególności nie mogą oczekiwać zwolnienia z opłacania składek na ubezpieczenia społeczne za okresy, w których formalnie działalność była zawieszona, ale zawieszenie to trwało krócej niż 30 dni.
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 15 maja 2025 r., sygn. akt I GSK 156/22
Zapraszam Cię do kontaktu, jeżeli masz wątpliwości lub dodatkowe pytania KONTAKT